MŁODZI ARTYŚCI Z POLSKI ATAKUJĄ
BUŁGARSKĄ WIEŚ MURALAMI.
Wieś Staro Zhelezare staje się miejscem wydarzeń które
przejdą do historii polityki, historii realizowania idei społeczeństwa
otwartego. To właśnie tu przyjeżdża z wizytą Barack Obama by spotkać się z
miejscowym cyganem Ivanem na przydrożnej ławce, David Cameron rozmawia z
bułgarską socjalistką Mają Malolovą, Angela Merkel gawędzi babą Sabką.
Przez całe lato ekipa artystów przeobraża na oczach
mieszkańców Staro Zhelezare w "WIEŚ - DZIEŁO SZTUKI". "WIOSKA OSOBLIWOŚCI" - lokalni bohaterowie, mieszkańcy,
uwiecznieni na murach domostw w towarzystwie zaproszonych przez siebie znanych
postaci ze świata polityki, kultury i innych sfer publicznych. Właściciele
domów przedstawieni z takimi osobowościami jak Papież Franciszek, królowa
Elżbieta II, Albert Einstein, Dalaj Lama, Margaret Thatcher, Fidel Castro, car
Borys III, Boyko Borisov, czy Jurij Gagarin.
Festiwal Murali
Staro Zhelezare, Bułgaria
„WIOSKA OSOBLIWOŚCI”
„Rekonstrukcja Bułgarskiej Wsi / Art for social change”
PCCA / PIRIANKOV CENTRE FOR CONTEMPORARY ART, STARO ZHELEZARE
kuratorzy: Katarzyna i Ventzislav Piriankov
„Rekonstrukcja Bułgarskiej Wsi / Art for social change”
PCCA / PIRIANKOV CENTRE FOR CONTEMPORARY ART, STARO ZHELEZARE
kuratorzy: Katarzyna i Ventzislav Piriankov
Artyści 2015: Agata Holdenmajer, Karolina
Urbańska, Wiktoria Dembińska, Wiktoria Gajewska,
Katarzyna Krawczyk, Ada
Czerniak, Katarzyna Pieróg, Wiktoria
Pidgurska, Paulina Błoch, Anka
Nahumko, Katarzyna i Ventzislav Piriankov.
Artyści 2016: Julia Szwerkolt, Marta Hirschfeld, Maria Magas, Joanna Kończewska, Zuzanna Mila, Victoriya Pidgurska, Mieszko Dobek, Kacper Ławniczek, Katarzyna i Ventzislav Piriankov.
Artyści 2016: Julia Szwerkolt, Marta Hirschfeld, Maria Magas, Joanna Kończewska, Zuzanna Mila, Victoriya Pidgurska, Mieszko Dobek, Kacper Ławniczek, Katarzyna i Ventzislav Piriankov.
Festiwal tolerancji, multikulturowości, migracji,
metamorfozy, i tego co mogłoby być rzeczywistością.
Festiwal Murali
jest już trzecim wydarzeniem
artystycznym organizowanym w bułgarskiej wsi Staro Zhelezare przez duet
artystyczny na stałe mieszkający w Poznaniu – Katarzynę i Ventzislava Piriankov.
Jest to ciąg dalszy rozpoczętego w 2013 projektu „Rewitalizacja Bułgarskiej
Wsi”. Tego lata, działania artystyczne w
Centrum Sztuki Współczesnej Piriankovych przybierają po raz pierwszy formę
Festiwalu Murali, z udziałem polskich artystów. Hasłem tegorocznej edycji jest
„WIOSKA OSOBLIWOŚCI / Art for social change”. Tym razem, prowadzący Centrum,
wraz z zaproszoną przez siebie grupą młodych artystek z Polski,
najzdolniejszych uczennic Szkoły Rysunku Ventzi, przez cały lipiec malują
murale na murach i ścianach domów w rodowej wsi Piriankovych. Całą wieś ogarnia miesięczne święto sztuki,
podczas którego staje się ona miejscem intensywnych, gwałtownych migracji,
globalnego przemieszczania się w sensie zarówno rzeczywistym, realnym, jak i na
poziomie symbolicznym. Dzieje się to przede wszystkim za sprawą postaci, które
pojawią się na powstających dziełach sztuki, muralach. Styk odległych ze sobą
światów, kultur, okazuje się absurdalnie możliwy. Znika sztuczny dystans między
wiejską babą a królową Elżbietą, przybywa z przeszłości jak gdyby nigdy nic Car
Borys, czy Einstein, który tak naturalnie odnajduje się w bryczce ciągniętej
przez osła. Są również Indira Gandhi i Fidel Castro, którzy faktycznie
odwiedzili wioskę w latach 70-tych, w towarzystwie Todora Zhivkova. Wieś Staro Zhelezare staje się miejscem
wydarzeń które przejdą do historii polityki, historii realizowania idei
społeczeństwa otwartego. To właśnie tu przyjeżdża z wizytą Barack Obama by
spotkać się z miejscowym cyganem Ivanem na przydrożnej ławce, David Cameron
rozmawia z bułgarską socjalistką Mają Malolovą, Angela Merkel gawędzi babą
Sabką.
Wszyscy
jesteśmy potomkami imigrantów poszukujących swojego szczęśliwego miejsca.
Ludzie przemieszczali się od zawsze. Wbrew pozorom, ta odległa wieś, można by
rzec na końcu świata, od zawsze stanowiła symboliczny jak i autentyczny magiel
kulturowy. To naturalne środowisko, gdzie współżyli ze sobą Prawosławni, Żydzi,
Katolicy, potomkowie Traków, Ormianie, Cyganie. Kiedyś kipiało tu
multikulturowym życiem, z czego część do dziś świetnie funkcjonuje. Współcześnie
ponownie żyjemy w epoce intensywnej mobilności, nie tylko osób, ale także idei
czy symboli.
I tak Staro
Zhelezare stanie się jedyną wioską w sercu Bałkanów, w której na ścianach domów
i murach zobaczymy światowe osobistości w towarzystwie lokalnych bohaterów, a
raczej zwykłych mieszkańców. Zazwyczaj w sytuacji spotkania i spokojnej,
refleksyjnej wymiany zdań. Co nawzajem przekazują sobie bohaterowie? Czego się
dowiadują? Tego możemy się ewentualnie domyślać. Już sam widok spotkania za
sobą dwóch odległych światów, jest elementem zaskoczenia, przez co proponuje
nowe obszary refleksji. Odrębne kultury, spotykające się na poziomie
indywidualnego istnienia, dotykają tego, czego w gruncie rzeczy poszukujemy…
autentyczności, esencji własnych czasów.
I tę
autentyczność, jak w surrealistycznych opowiastkach Rolanda Topora, prędzej i
celniej odnajdziemy w absurdzie sytuacji, który tak naprawdę najlepiej
odpowiada rzeczywistości. Na muralach można doszukiwać się tego, czego tak
często poszukuje się w prozaiczności: cudowności, czyli poezji dnia
codziennego, tajemniczości objawiającej się nielicznym, ucieczki przed losem. Przybyli
do wsi bohaterowie z innych państw i kultur odbyli podróż w miejsce wyjątkowo
odległe, ulokowane zdawałoby się poza nakreśloną mapą świata. Spotykają postaci
z innego niż swojego świata, rodem z bajki, powiastki filozoficznej i własnej
nieposkromionej wyobraźni. Starają się umknąć losowi, rozwiązując łamigłówki w
niecodziennych dla nich rozmowach. Siedzą na przydrożnych ławkach
towarzysząc niemal po sąsiedzku w
czekaniu na Godota, zapuszczają korzenie i zdaje się że powoli transformują, ulegając
niemalże kafkowskiej metamorfozie. Uczą się jak nie odróżnić fikcji od prawdy…
Kluczowy staje się tu motyw, w którym za pomocą absurdalnie skojarzonych
wizerunków oraz za pośrednictwem fantasmagorycznej krainy nałożonej na plan
bułgarskiej wioski, doświadczyć możemy esencji naszych czasów.
Katarzyna
Piriankov